wtorek, 16 lipca 2013

Za pięć dwunasta, jutro ruszamy...

Za pięć dwunasta, jutro ruszamy... 



Część sprzętu

Przyszedł wreszcie dzień podsumowujący i najgorętszy z ostatnich  trzech miesięcy przygotowań.
Tak, na dzień przed odlotem serce bije najszybciej, nerwowych myśli nie można zebrać do kupy, a jak na złość trzeba się sprężyć.
Spakować, dokupić ostatnie drobiazgi, ogarnąć wszystko myślami i przerzucić sobie gdzieś w głowie, układając w jedną całość. 
Taki był właśnie dzisiejszy wtorek 16 lipca. Pełen nerwowego biegania, pośpiechu, telefonów i kombinowania. 
No to na "zero" :)
Każdy z nas po kolei w swoim kąciku wypychał plecak, sprawdzał czy aby na pewno wszystko zabrał, czy aby nic więcej na pewno nie jest potrzebne. 
Kilka godzin temu spotkaliśmy się w Lublinie po raz ostatni. Pomówić o ostatnich szczegółach, podzielić wspólny sprzęt, wymienić uwagi. 
Jutro nasze powietrzne drogi trochę się rozjadą, na Kijów i Istambuł, by w czwartek znów spotkać się w Biszkeku. 
Każdy z uczestników wyprawy ma swoje oczekiwania po wyjeździe. Poza nimi łączy nas wspólne pragnienie zdobycia szczytu, ale przede wszystkim przeżycia wspaniałej przygody i bezpiecznego powrotu do domu. 
Żywimy szczerą nadzieję, że wszystkie te oczekiwania uda się spełnić. 
W trakcie wyjazdu postaramy się utrzymywać kontakt z krajem i wrzucać aktualne informacje na facebooku, jednak różnie z tym może być. W miastach, gdzie jest zasięg, raczej nie będzie z tym problemu, ale pod Górą - kto to wie. 
Tym samym zapraszamy do śledzenia naszych poczynań i oczywiście zachęcamy do mocnego trzymania kciuków za powodzenie wyprawy.
Do zobaczenia wkrótce !!!
Tomek
Janusz
Janek
Konrad

sobota, 13 lipca 2013

Słowackie Karpaty Zachodnie – plan przejścia

Słowackie Karpaty Zachodnie – plan przejścia



Słowackie Karpaty Zachodnie to jedna z dwóch grup górskich, jaka pozostała mi do przejścia, w realizacji projektu „Łuk Karpat 2010-2014”.
Pobieżnie, palcem po mapie, ścieżkę wyznaczyłem sobie rok temu, od tamtego czasu również znalazłem dobrej jakości mapy w skali 1:50tys słowackiego Wojskowego Instytutu Kartograficznego. W ubiegłych miesiącach zostały one również wydrukowane.
Już od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem konkretnego zaplanowania  trasy trawersu Karpat Zachodnich, lecz dopiero w ostatnich dniach zebrałem się w sobie i z pomocą Janusza  poprowadziłem konkretną trasę i z grubsza  wyliczyłem kilometraż.


 Generalnie trasę zacznę w Bratysławie, a skończę na granicy z polską, w okolicach Tatrzańskiego Parku Narodowego. Droga będzie przebiegać przez Małe Karpaty, Strazowskie Verchy, Małą Fatrę, Oravska Magurę i Niskie Verchy (bądź Tatry Zachodnie).
Według obliczeń trasę miarkuję na około 310- 350 km.  Patrząc czysto teoretycznie na mapy, nie powinna sprawiać większych problemów logistycznych, nawigacyjnych i wytrzymałościowych.
Po drodze często można trafić na wioski, gros trasy prowadzi szlakami turystycznymi, a masywy górskie, które chcę przemierzać są relatywnie niskie (najwyższy – Mała Fatra – Wielki Krywań 1709 npm).  Czyli w konsekwencji warunki pozwolą na lekki plecak i szybkie tempo marszu. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z wodą, bo niewielka wysokość bezwzględna to z drugiej strony wysoka temperatura i upał…

W sprzyjających warunkach, trasa zajmie 8-10 dni marszu(zależnie od wersji).


Konkretne odcinki :

Bratysława – Nove Mesto – ok.138km  (Małe Karpaty)
Nove Mesto – Jarky – 27km (Strazovskie Verchy)
Jarky – Trencianske Teplice – 17km
Trencianske Teplice – Cicmany – 40km
Cicmany – Strecno – 38km (Mała Fatra)
Strecno – Zazriva – 30km
c) Zazriva – Wielka Racza (1227npm) PL – 17km
Zazriva – Podbiel – 33km (Oravska Magura)
      a)      Podbiel – Wołowiec PL (szczyt) – 36km (Tatry Zachodnie)
      b)      Podbiel  Magura PL (szczyt) – 27km (Niske Verchy)

Trasa jak widać jest szczegółowo podzielona, ma tylko jeden szkopuł na końcu. Nie ukrywam, że opcja b jest krótsza i z pewnością wybierzemy ją przy deficycie czasu, choć zakończyć taki marsz w Tatrach byłoby niewątpliwie ciekawsze.
Wersja c) jest ewidentnie krótsza i realizowana będzie, gdy będę musiał być w domu „na wczoraj” J.
Plan gotowy, pozostaje tylko zrealizować. To oczywiście w najbliższym przypływie kilkunastu dni wolnego czasu J.

Z górskim pozdrowieniem

Tomasz Duda