poniedziałek, 25 września 2017

Maraton na orientację KIWON - podsumowanie

Witajcie,
Gdy już opadł biegowy kurz, poniżej chciałbym zabrać głos w sprawie podsumowania.

Fot. Monika Tota



Maraton na orientację KIWON odbył się zgodnie z przewidywaniami. 16 września o godz. 9:00 wyruszyła trasa 50, następnie godzinę później trasa TP20. 
Pomimo, iż na bieg zapisały się 84 osoby, wystartowało 64 uczestników. Linię mety przekroczyli wszyscy, w tym 52 oosby z kompletem punktów kontrolnych. Zwycięzcy na trasie TP 20 pokonali dystans w 2:35 h, ostatnia osoba pojawiła się minutę przed limitem – po 8:59 h. Pierwsza osoba z kompletem punktów na mecie trasy TP50 zjawiła się po 6:07 h od opuszczenia bazy imprezy, ostatnia ponad godzinę po limicie, tj. 13 h. Trasa została określona jako „szybka” i „biegowa”.
Największą trudność sprawił uczestnikom pkt. 12 przy ambonie, który nie został znaleziony przez kilku uczestników. Pomimo tego większa części startujących osób, z którymi rozmawiałem wskazywała, iż bieg mógłby być trudniejszy orientacyjnie, co wezmę sobie do serca na przyszłość. 
Uczestnicy przynieśli ze sobą całą paletę historii, od „krwawej” walki na ostatnich kilometrach trasy, po „szarżujące kozy” i nawigację na podstawie kierunku, z którego słyszano pieśni kościelne ;). Osobom, które na drodze spotkały interesujące historie zapraszam do podzielenia się nimi. Tell me your story . 
Na stronie biegu oraz facebooku będą systematycznie pojawiały się materiały z biegu w postaci wideo, galerii i relacji uczestników. 
Przy okazji przypominam prośbę wypowiadaną podczas dekoracji zwycięzców – zachęcam do dzielenia się relacjami, proszę wszystkich o przesyłanie na adresy mailowe organizatorów galerii z imprezy, które będziemy mogli umieścić na stronie, a ponadto będę wdzięczny za udostępnienie jakiegokolwiek materiału filmowego z imprezy, nawet w formie krótkich urywków, które posłużą do sporządzenia ogólnego wideo promocyjnego. Możecie przyczynić się do rozwoju biegu i wnieść swój wkład w jego organizację. Zachęcam do nadsyłania materiałów.


Fot. Monika Tota


Zapowiadam, iż chcemy, aby impreza KIWON miała charakter periodyczny. Za rok planujemy replay, na który zapraszamy wszystkich dotychczasowych Uczestników, jak i osoby które nie brały udziału w imprezie. Mam nadzieję, że tytułowe kiwony was zaciekawiły i zachęciły do eksploracji Pogórza Karpackiego i Beskidu Niskiego, w której z pewnością Wam pomożemy. Powiadomcie znajomych, mam całą głowę planów na przyszły rok. ;)
Osoby, które zapłaciły wpisowe, ale nie mogły pojawić się na imprezie, są proszone o kontakt z organizatorami. Czekają na was do odbioru pakiety startowe, w tym pamiątkowe koszulki techniczne. 
Prywatnie powiem, że organizacja biegu była dla mnie niezwykle satysfakcjonująca. Pomimo angażu szeregu godzin, zaangażowanie zwraca się w zadowoleniu uczestników. Nie ma nic bardziej budującego niż zmęczone, ale zadowolone twarze, głosy, że impreza się podobała, że wrócą za rok. Serce roście, dziękuję :)

Fot. Monita Tota


Po Maratonie chciałbym już oficjalnie podziękować osobom zaangażowanym w jego organizację, dzięki którym zorganizowanie imprezy stało się możliwe.
Dziękujemy:
- Partnerowi głównemu Fundacji PZU za bezpośrednie finansowe wsparcie imprezy biegowej;
-Patronowi Honorowemu Poseł na Sejm RP Barbarze Bartuś, za pomoc w propagowaniu walorów turystycznych regionów, za opiekę nad projektem, wsparcie w procesie poszukiwania partnerów imprezy, wstawiennictwo u podmiotów trzecich, jak również zagrzewanie Uczestników przed biegiem;
- Wójtowi Gminy Lipinki Panu mgr inż. Czesławowi Rakoczemu za udostępnienie szkoły Podstawowej w Rozdzielu, oraz zapewnienia innej aprowizacji.
- członkom Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Lipińskiej Jastrzębiec za wszelkie działania podjęte w celu pomocy w organizacji Rajdu, w tym koordynowanie współpracy z osobami trzecimi, pomoc w przygotowaniu imprezy;
- prezesowi Towarzystwa Ziemi Lipińskiej Jastrzębiec – p. Piotrowi Popielarzowi za pomoc w koordynacji imprezy na miejscu, zaangażowanie niemal na każdym aspekcie Maratonu, w tym osobistą współpracę z podmiotami trzecimi oraz stawiennictwo na miejscu imprezy, w tym wytrwałe czuwanie na pkt. Nr 9 na Ostrej Górze;
-Monice Tota za dzielną i piękną obsługę fotograficzną biegu;
- Magurskiemu Parkowi Narodowemu za udostępnienie materiałów promocyjnych i upominków dla Uczestników, które zasiliły pakiety startowe;
- wszystkim osobom, które pomogły nam merytorycznie w przygotowaniu imprezy, w szczególności podziękowania dla Huberta Puki i Dariusza Czechowicza.
- uczestnikom Maratonu, którzy pomimo pesymistycznych prognoz pogody stawili się na imprezie, przemierzyli okolicę w poszukiwaniu punktów i stworzyli atmosferę miejsca;
Tomasz Duda
Sędzia Główny

Fot. Monika Tota


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz